Czy Wasze koty też lubią kwiatki? Mruczek bardzo. Każdego musi powąchać, szczególnie gdy jest "nowy". Dobrze, że ich nie je. Czasem tylko obgryza suche gałązki. Ale to pewnie po ty, by sprawdzić czy jeszcze coś z nich wyrośnie. ;)
"Ależ delikatnie pachnie ten fiołek."
Lubię kwitnący parapet, gdy za oknem śnieg. ;)
Były też noski.
2 komentarze:
Noski są miłe :) Nasze głównie noskują przed śniadaniem :P. (pewnie dla tego, że siedzą na stole wtedy).
Fiołek bardzo ładny. Moje oba smakuję i wąchają kwiatki :)... Ale tylko nowe...
Nowe są naj...naj... :D
Prześlij komentarz