Niedawno w moje ręce wpadła książka, obok której żaden wielbiciel kotów nie może przejść obojętnie. Na 400 stronach głównymi bohaterami są koty. Oswojone jak również te dzikie, których człowiek nigdy nie udomowi. Książka jest wyśmienitą ucztą. Delektowanie się nią sprawia, że nie jesteśmy w stanie się przejeść. Jak ciekawskie koty przerzucamy kartkę za kartką natrafiając na artystyczne cuda.
300 reprodukcji dzieł sztuki pochodzących z różnych epok i reprezentujących różne style- od posągów z czasów starożytnego Egiptu, przez wizerunki dzikich kotów z obrazów Leonarda da Vinci i cwane łobuziaki Williama Hogartha aż po milutkie pieszczochy Davida Hockneya oraz innych współczesnych artystów.
"Białe koty obserwujące złote rynki" Heyer |
Jeśli ryba ma kształt odzwierciedlający ruchy wody, to kot jest odbiciem żywiołu subtelnego powietrza.- "Zwłaszcza koty" Doris Lessing. |
Książka jest podzielona na rozdziały omawiające różne zachowania kotów. Tak więc czytamy między innymi o kocich igraszkach, kotach drzemiących, polujących i samotnych. Poznajemy ich ciekawską i opiekuńcza naturę. Nie śmiemy zaprzeczyć, że wśród nich znajdują się towarzyskie i dzikie dranie. Czytając "Kota" mamy w rękach paletę kocich temperamentów wraz z ich symbolicznymi znaczeniami.
Każdej ilustracji towarzyszy opis twórczości danego artysty. Obrazy przeplatane są fragmentami poezji i prozy poświęconej kocim sprawom. Ponadto na ostatnich stronach książki znajduje się indeks artystów oraz źródeł, z których zaczerpnięto ilustracje. Lekturę polecam wszystkim wielbicielom kotów, jak również tym, którzy interesują się sztuką.
"Exodus" Bissell |
Książka jest na tyle ciekawa, że będę wracać do niej na łamach bloga. Zapraszam.
2 komentarze:
Jak to możliwe, że ja nie znam tej książki??? Wielkie dzięki, Joasiu, za info! :-)
Ależ proszę, nie ma za co.
Dziękuje za odwiedziny. :)
Prześlij komentarz